Pykanie...

Wysłany: Pon 18:47, 24 Mar 2008

Pykanie fajki. Niegdyś bardzo popularne, pozniej zapomniane a teraz znowu odrzywa.

Pozwolicie że urzyje przenosci, jaka uslyszalem
"palenie porownalbym do jedzenia. Papieros to tani, niezdrowy hamburger, krory zamawiasz w sklepie z fast foodami- wyciagasz gotowe z paczki i zapalasz. A fajka to droga restauracja, do ktorej przychodzi sie dobrze i smacznie zjesc, a je sie powoli aby delektowac sie smakiem"

Jest to bardzo trafne porownanie. Teraz moze troche o samym paleniu.

Ludzie palacy fajke okreslaja ja jako dobrego przyjaciela. Jest to zupelnie cos innego niz papierosy, ktore palisz "bo musisz" co prowadzi do uzależnienia oraz smierdzacych ubran i palcow, oraz wysuszonej skry, zoltych wasow czy porannych kaszlow.

Z fajka mozna sie dobrze bawic przygotowujac tyton i probujac coraz to inne gtunki i mieszaniny, albo zostac przy jednym, "genialnym" tytoniu, ktory nam niezmiernie smakuje oraz przepieknie pachnie. Fajke pala ludzie raz na weekend w niedziele przy ulubionej ksiazce, albo 3-4 razy dziennie dla relaxu po pracy lub podczas picia herbatki, kawy czy ulubionym filmie. Dla tych, ktorych w jakikolwiek sposob zaciekawilem, polecam strone, ktora duzo wiecej powie o tej sztuce.

Kod:

http://www.alt-pl-fajka.pl/index.php?dzial=home

ps. Przepraszam za ew. bledy ortograficzne.
ps2. ponizej przedstawiam kilka fotek fajek. Pozdrawiam Valdziu.